68
Wczoraj miało miejsce spotkanie, które możnaby określić mianem małej Jałty. Znowu o losach Europy decydują USA i Rosja, tym razem bez Wielkiej Brytanii. To pokazuje słabość i brak odwagi przywódców europejskich w stawianiu czoła wielkim wyzwaniom. Nie godzę się na to jako Europejczyk. Jak długo jeszcze będzie to trwało? Do połowy stulecia? Do jego końca? Co wtedy zostanie z naszej Wielkiej Europy, która dała reszcie świata wszystko co tylko mogła, od kultury po technologie. Czy dla naszych potomków za tysiąc lat będziemy niczym starożytny Egipt, Rzym, Mezopotamia, po których już prawie nie ma śladu?